W roku 1991 zadebiutowały nowe zestawy morskie. Trzy duże zestawy zostały wydane. Opisane już wcześniej na Clabrisic zestawy 6540-1: Policja-na-molo oraz 6541-1: Port-morski są mocno powiązane z największym zestawem w motywie Town - 6542. Wszystkie te zestawy posiadają port morski. 6540-1: Policja-na-molo to policja wodna, gdzie dostępne są łodzie policyjne i niewielki posterunek. Natomiast 6541-1: Port-morski to zestaw ściśle powiązany z 6542. Można powiedzieć, że załadunkowy port morski z założenia miał składać się z dwóch dźwigów różnego typu, dwóch kontenerowców, dwóch ciężarówek oraz wózka widłowego. Można to nawet zauważyć w numeracji doków, gdzie 6541-1: Port-morski posiada dok numer 1, a 6542 ma dok numer 2 i 3. Jednakże, jakby projektanci LEGO postanowili wydać to jako jeden ogromny zestaw składający się z 1650 klocków, to podejrzewam, że sprzedaż takiego kolosa byłaby lekkim problemem. Podzielenie portu na dwa zestawy było w mojej skromnej opinii bardzo dobrym posunięciem. Zestaw 6542 jest jednak o wiele większy od portu z żółtym dźwigiem oraz jest o wiele bardziej funkcjonalny. Dźwig z suwnicą operuje się prościej i bezproblemowo. Poza długim portem i dźwigiem, w zestawie możemy odnaleźć: duży czerwony kontenerowiec, łódź pilota, wózek widłowy, ciężarówkę z naczepą, pięć kontenerów oraz budkę strażnika, który tego wszystkiego strzeże za otwieranym do góry szlabanem. Zestaw składa się z 1080 klocków i zarazem jest to największy zestaw w motywie Town. Był dumą Lego na początku lat 90tych, występował na każdej scenerii wodnej od 1991 do 1993 roku. Nic dziwnego, bo prezentuje się wyśmienicie i myślę, że nie jeden dzieciak w tamtych czasach marzył o tym by go złożyć w całość i pobawić się w transport kontenerów bez końca.
Poniżej przedstawiam scenerię portu morskiego w mieście Bebricton, jedną z moich scenerii, gdzie wykorzystałem port załadunkowy z tego zestawu.
Bebricton - port morski
Port morski
Załadunek w porcie morskim
Port w tym zestawie składa się z sześciu części fundamentu, w tym z pięciu prostych oraz z jednego zjazdu. Widoczny na zdjęciu port jest większy, bo jest docelowym portem morskim w mieście Bebricton składający się dodatkowo z dwóch zestawów 6540-1: Policja-na-molo oraz 6541-1: Port-morski. Główny dok o numerze 2 jest największy, długi na trzy części fundamentu. W tym miejscu odbywa się załadunek pojemników na kontenerowiec. Głównym elementem jest tutaj oczywiście dźwig portowy z chwytakiem na suwnicy. Podstawa dźwigu jest oparta na kołach, dając dodatkowo możliwość przesuwania całej konstrukcji wzdłuż portu po szynach. Jest to możliwość, jakiej nie ma w zestawie 6541-1: Port-morski. Czerwony dźwig może przenosić kontener w każdej z osi osobno. Wzdłuż portu dzięki kołom w podstawie, wszerz portu aż nad wodę dzięki suwnicy oraz w pionie za pomocą liny możliwe jest opuszczanie i podnoszenie chwytaka.
Kabina dźwigu
Kabina dźwigu jest bardzo łatwa w dostępie. Zostało to o wiele lepiej rozwiązane niż w żółtym odpowiedniku z zestawu 6541. Mianowicie dach podnosi się na zawiasie do góry wraz z pochyloną ku dołowi szybą przednią. Dostęp do siedzenia operatora jest bezproblemowy. Dwa pokrętła dostępne po bokach poruszają suwnicą. Korba wystająca z prawej strony odpowiada za nawijanie i rozwijanie liny, która jest przymocowana do chwytaka i odpowiada za jego opuszczanie lub podnoszenie. Jest to dość ciekawa konstrukcja, bo lina przepleciona jest przy każdym mocowaniu przez kółka, przez co przesuwanie suwnicy nie zmienia wysokości chwytaka.
Podnoszenie pojemnika
Chwytak posiada po wewnętrznej stronie dwie czarne gumy, dzięki którym podnoszony pojemnik nie ma szans wypaść. Podczas podnoszenia dochodzi do napięcia chwytaka i im cięższy ładunek, tym mocniej zostanie złapany. Jest to naprawdę genialne rozwiązanie i nie ma się do czego tutaj przyczepić. Dźwig jest dopracowany do granic możliwości. Sprawdzałem specjalnie, czy będę w stanie wysterować samym dźwigiem i opuścić pojemnik na ciężarówkę. Jest to możliwe co do milimetra. Sterowanie jest stabilne, w trakcie przenoszenia żadna część nie luzuje się i nie odpada. Przemieszczanie dźwigu po szynach jest gładkie i bezproblemowe a przesuwanie po suwnicy dokładne. Mechanizm jest zdecydowanie lepszy niż dostępny w zestawie 6541, gdzie kabina dźwigu czasami potrafi odpaść od obrotowej podstawy.
Dok numer 2 i 3
Warto napisać jeszcze kilka słów o samym porcie. Dostępne są tutaj dwa doki o numerze 2 i 3 jak już wspomniałem wcześniej i jak widać na załączonym obrazku. Dok numer 2 jest dla kontenerowca, a mały dok numer 3 dla statku pilota. W moim rozkładzie miasta Bebricton zasłoniłem dok trzeci zastępując to miejsce połączeniem z portem policji. Nie mniej jednak dla pilota miejsca nie zabraknie, bo jest jeszcze kilka lokacji, gdzie można przycumować.
Pracownicy
Cały port obsługuje 7 pracowników. Dwóch kapitanów, w tym jeden steruje łodzią pilota a drugi kontenerowcem. Na pokładzie kontenerowca pomaga jeden marynarz. Następnie mamy trzech pracowników.
Budka strażnika
W czarnym ubraniu robotniczym to operator dźwigu, w niebieskim to operator wózka widłowego i ostatni w czerwonym to kierowca ciężarówki. Ostatnia osobistość to strażnik. W porcie dostępne są trzy szlabany, w tym jeden ruchomy. Strażnik pilnuje wszystkiego co się znajduje w porcie blokując jedyny wjazd ruchomym szlabanem, który otwiera tylko autoryzowanym pojazdom. Przesiaduje lub bardziej wynudza się w niewielkiej budce, gdzie ma komputer i obrotowe krzesło.
Statek transportujący kontenery w tym zestawie jest większy od niebieskiego odpowiednika nazwanego Diana z sąsiedniego zestawu, mimo że kabina jest dokładnie takich samych rozmiarów. Czerwony statek dzierży na dziobie oraz rufie napis 'Atlantic', który sugeruje transport wodny przez ocean. Warto w tym momencie wspomnieć o możliwym nawiązaniu do bratniej firmy Maersk. Od roku 1996 jest to największy na świecie konglomerat oferujący usługi transportu kontenerów drogą morską. Maersk to firma z Danii, a oczywiście jak każdy wie, Lego również pochodzi z Danii. Dwie największe firmy na świecie, jedna oferująca usługi transportowe drogą wodną a druga produkująca najlepsze na świecie zabawki. Wspomnę o jeszcze jednej ciekawostce w ramach tej dygresji. Najbardziej znany i rozpowszechniony język programowania C++, przy użyciu którego cały system operacyjny Linux został napisany wraz z milionem innych programów również wywodzi się z Danii, ponieważ autorem jest mieszkaniec tego kraju. Jest to zaiste ciekawe, jak wiele światowych rzeczy wywodzi się z jednego małego kraju. Wracając do recenzowanego statku, to właśnie w roku 1988 firma Maersk zaczęła świadczyć usługi transportowe kontenerów poprzez ocean atlantycki. Możliwe, że wcale nie przypadkowo czerwony statek dzierży taki a nie inny napis na rufie. Udało mi się znaleźć zdjęcie z roku 1989, na którym widać dwa kontenerowce (źródło) ASL Sanderling oraz ASL Cygnus. Używane były właśnie do transportu kontenerów przez ocean atlantycki (ASL to skrót od Atlantic Searoute Ltd). Podobieństwo można zauważyć.
Podobny prawdziwy kontenerowiec (1989)
Na bokach jest naklejka z uniwersalnym znakiem transportowym w zestawach Lego na lata 90te. Dokładnie taki sam znak ma również samolot transportowy z zestawu 6375-1: Samolot-transportowy. Oryginalnie naklejka jest w jednej linii, ale strasznie trudno jest przechowywać w taki sposób przyklejoną. Bok statku złożony jest z przynajmniej 15 klocków. Niebezpiecznie jest sklejać je do kupy jedną naklejką. Dlatego też postanowiłem przykleić ją trochę inaczej tak jak widać na zdjęciu. Dzięki temu linie są na klockach 1x8, a znak transportu jest na dwóch klockach 1x8.
Pod pokładem kontenerowca
Przechowywanie jest łatwiejsze i demontaż statku jest o wiele bezpieczniejszy. Mam mniejsze szanse na to, że zniszczę naklejki. Znak transportu jest również na chorągiewce powiewającej na dachu kabiny statku oraz jeszcze jeden na kominie. Nie da się go pominąć, widoczny jest z każdej strony statku. Na pokładzie mieszczą się cztery kontenery, które mają wyznaczone miejsca. Gładkie klocki określają każdą pozycję, co jest również ważne. Nie trzeba pojemnika łączyć z pokładem, aby stabilnie stał. Wystarczy go normalnie opuścić na miejsce.
Kabina kapitana
Na dziobie statku znajduje się lina z hakiem, która służy do łączenia się ze statkiem pilota. Pod pokładem statku znajduje się jeszcze jedna ciekawostka. Każdą pozycję na kontener można otworzyć dwoma klapami do góry, a wewnątrz znajduje się miejsce 4x8 na dodatkowe rzeczy do transportu. Kapitan wewnątrz kabiny posiada do dyspozycji ster i komputery nawigacyjne. Dach jest otwierany do góry, także nie ma większego problemu z umieszczeniem kapitana wewnątrz.
Pilot
Łódź średnich rozmiarów dostępna w tym zestawie to pilot, który czasami jest potrzebny przy kontenerowcach takich rozmiarów. Kapitan mimo bardzo skomplikowanych wyliczeń i dużego bagażu doświadczenia nie jest zawsze w stanie idealnie przycumować do portu, dlatego też czasami potrzebna jest pomoc. Pilot doczepia się do statku przy użyciu liny z hakiem. W ten sposób jest w stanie pomóc w cumowaniu do portu. Łódź pilota posiada również dodatkową strefę magazynową pod otwieranym dachem z przodu. Jest to analogiczna konstrukcja do czarnej łodzi policyjnej z zestawu 6540-1: Policja-na-molo.
Pojemniki
W zestawie dostępnych jest pięć kontenerów. Dwa zwyczajne pojemniki ze znakiem transportu, puste w środku, ale pojemne. Kontener z traktorem to praktycznie wspólny element każdego zestawu z kontenerem transportowym, bo nawet nowy dźwig z zestawu 6352-1: Dzwig-ladunkowy takowy posiada. Niebieski otwarty kontener posiada zapakowane okrągłe i kwadratowe towary. Ostatni kontener zawiera w sobie wielki silnik 8-cylindrowy. Podejrzewam, że jest to silnik statku.
Osobiście uważam, że kontenerowiec i dźwig to największy sukces tego zestawu. Ogromny statek robi wrażenie na każdej prezentacji w katalogach i szczerze wątpię, by jakikolwiek dzieciak lubiący klocki nie chciał go posiadać. Dźwig natomiast kusił swoimi funkcjami i innowacyjnością. Poniżej przedstawiam jeszcze jedną prezentację, tym razem z roku 1993.
Prezentacja w katalogu z roku 1993
Pojazdy lądowe
Wózek widłowy
To jeszcze nie koniec, ponieważ w tym zestawie zawarte zostały jeszcze dwa pojazdy lądowe! Czerwony wózek widłowy, którym operuje robotnik w niebieskim fartuchu roboczym ma również ciekawą konstrukcję. Widły są na szerokość 4 studów, idealnie wpasowują się pod spód kontenera z bocznej strony. Widły są na sprężynie i dość łatwo jest nimi operować. Wystarczy lekko przycisnąć wystający na górze przycisk, aby je obniżyć. Jednakże, w pozycji prostopadłej kontener przechyliłby wózek lub łatwo spadł, bo jednak ciężar jest znaczący. Dlatego też wózek posiada dodatkową funkcję do przechylenia całych wideł wraz z podnoszoną zawartością do wewnątrz. W ten sposób nie ma siły, aby kontener wypadł. Kolejny przykład na pomysłowe rozwiązanie problemu.
Ciężarówka
Drugi pojazd to ciężarówka wraz z naczepą. Jest ona analogiczna do odpowiednika z zestawu 6541-1: Port-morski. Jednakże jest jedna ciekawa różnica. Właśnie w roku 1991 wprowadzono nowe grube opony na szerokich felgach, które w mojej skromnej opinii słabiej odwzorowują duże opony ciężkich pojazdów w zestawach Lego.
Ciężarówka z zestawu 6541
Jednakże od tego roku zaczęły pojawiać się w ciężarówkach sukcesywnie zastępując stare duże i wąskie opony na małych felgach, które właśnie posiada ciągnik siodłowy i naczepa w sąsiednim zestawie 6541. Można porównać obie ciężarówki i zobaczyć samemu, czy nowe opony są lepsze. Zastosowany został nowy mechanizm łączenia ciągnika z naczepą poprzez klin i siodło, tak jak w prawdziwych ciężarówkach. Jeśli ktoś pamięta stare ciężarówki takie jak choćby 6692-1: Ciezarowka-dostawcza-LEGO to wie, że kiedyś naczepy były łączone przy pomocy zwykłego klocka obrotowego 2x2. Połączenie to nie sprawdzało się, bo naczepę można było łatwo zgubić i nie można było jej nawet przechylić. Nowe sposoby na rozwiązanie tego problemu można było już zobaczyć w roku 1984 w ciężarówce transportowej 6367-1: Ciezarowka-Miedzynarodowa. Jednakże, klin i siodło z tego zestawu jest już całkiem fajnym rozwiązaniem różniącym się jednak od poprzednich. Klin zakończony jest gałką przymocowaną do naczepy, przez co można ją przechylać na boki i nic się nie stanie. Na naczepie jest miejsce na dwa kontenery. Pozycje wykonane są z gładkich klocków i kontenery stabilnie trzymają się dzięki dwóm wystającym z podstawy klockom 1x2. Rozwiązanie jest wystarczające, aby kontener nie wyskoczył w trakcie transportu.
W mojej skromnej opinii jest to jeden z najlepszych zestawów Lego lat 90tych. Odkąd zobaczyłem go w prezentacji z roku 1991 chciałem go mieć i nawet po 25 latach nie przeszło mi. Jest zdecydowanie spektakularny. Ogromny czerwony kontenerowiec oraz niespotykany dźwig z suwnicą robi wrażenie. Wszystko to ułożone w idealnej scenerii z modelowanym terenem jest wręcz genialne. Podejrzewam, że nie tylko ja mam takie zdanie i każdy fan klocków Lego choćby nie przepadał za motywem Town, to przyzna że ten zestaw jest warty uwagi. Warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. Kontenery wykonane są z uniwersalnych klocków i nie jest problemem stworzyć sobie kolejne dokupując nawet klocki oddzielnie. W scenerii portu morskiego miasta Bebricton można zauważyć, że kontenerów jest o wiele więcej i w każdej takiej scenerii przyda się ich większa ilość. Poniżej przedstawiam kilka dodatkowych pojemników, jakie złożyłem z traktorami różnego koloru. Można je zobaczyć rozłożone w galerii głównej zestawu.
Więcej kontenerów!
Na koniec zapraszam do obejrzenia dodatkowej galerii, która przedstawia jeden dzień w pracy w załadunkowym porcie morskim dostępnej tutaj.
Dzień w pracy
Alternatywne konstrukcje
Alternatywna propozycja
Posiadając 1080 klocków, gdzie większość jest drobnych i uniwersalnych - tylko wyobraźnia nas ogranicza. Warto zauważyć, że nawet kontenerowiec składa się z uniwersalnych klocków. Jedynie dziób oraz przednia szyba kabiny składały się z większych unikalnych części. Reszta to zwyczajne klocki używane w wielu innych zestawach, z których można przeróżne rzeczy wytworzyć. projektanci na tyle opakowania przedstawili nam kilka swoich pomysłów na ciekawe konstrukcje, jak platforma wiertnicza lub port do budowy statków z dźwigiem na suwnicy do montażu części. Jest to zdecydowanie jeden z lepszych aspektów klasycznych zestawów, gdzie posiadając chęci do budowy możemy tworzyć kolejne wspaniałe konstrukcje zapewniając zabawę na kolejne długie godziny!